Ciekawe jak tam postępy w niedokończonych albo lepiej zabrzmi - zaczętych pracach?
Ech :(W styczniu jeszcze podłubałam, teraz anielica czeka na kolejny adwent.
święta są co roku, niedługo będzie jak znalazł......
Coś tam podłubałam moje bomby. Nie chowam, leżą w zasięgu ręki ale coś igła się ręki nie chce trzymać. Ale wyrzuty sumienie już mam ... to już coś :)
1 września zamierzam wrócić do anielicy :)
Plany są zacne :) Aczkolwiek miałam nadzieję że w tym roku zmobilizuję Was do czegoś nowego ;)
Ech :(
OdpowiedzUsuńW styczniu jeszcze podłubałam, teraz anielica czeka na kolejny adwent.
święta są co roku, niedługo będzie jak znalazł......
OdpowiedzUsuńCoś tam podłubałam moje bomby. Nie chowam, leżą w zasięgu ręki ale coś igła się ręki nie chce trzymać. Ale wyrzuty sumienie już mam ... to już coś :)
OdpowiedzUsuń1 września zamierzam wrócić do anielicy :)
OdpowiedzUsuń1 września zamierzam wrócić do anielicy :)
OdpowiedzUsuńPlany są zacne :) Aczkolwiek miałam nadzieję że w tym roku zmobilizuję Was do czegoś nowego ;)
OdpowiedzUsuń