sobota, 20 listopada 2010

Wszyscy coś zaczeli

więc zaczęłam i ja:) Dziś pokaże Wam moje dzisiejsze wypociny. Wybór jednak padł na misia ze względu na całodobowy brak czasu na cokolwiek, ale dziś przysiadłam i powstało troszkę misia)


Zdjęcia takie sobie aparat nie chciał współpracować nie wiedzieć czemu i dlaczego chyba jakiś strajk ogłosił;)

Pozdrawiam Was

2 komentarze:

  1. bywa, że przedmioty martwe płatają złośliwości
    powodzenia w wyszywaniu

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyszywaj i zrób nową fotkę, koniecznie!

    OdpowiedzUsuń