środa, 8 grudnia 2010

Juz za chwileczkę, już za momencik

i ja będę miała kalendarz adwentowy;-)

Rychło w czas;-)))

Gdy tylko przejrzę blogi z czytnika, będę szyła resztę woreczków. Potem złożę wieszaczek. I znowu odłożę wszystko na kilka dni... sama otworów w ścianie nie wywiercę. W tym tygodniu mąż wraca z pracy dopiero w niedzielę wieczorem.


3 komentarze:

  1. Czekam na dalszy ciąg, już po powieszeniu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Widzę osiemnastkę, to dużo do przodu - zdążysz ze wszystkim zamim czas minie.
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  3. Interesujące elementy kalendarza, chciałabym zobaczyć w całości !

    OdpowiedzUsuń