poniedziałek, 22 listopada 2010

Bombki - gonię















Peleton bombkowy mi uciekł ale się nie poddaję :)

4 komentarze:

  1. Jak u Tarahumara - najważniejsze jest ukończenie wyścigu :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Goń, goń!!! Nie jesteś sama w tej pogoni... ja też biegnę...

    OdpowiedzUsuń
  3. Dogonisz, na pewno - pomożemy Ci :))
    Tempo,tempo...
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń