czwartek, 16 grudnia 2010

Mam, mam...

Mam kalendarz adwentowy, skończyłam go wreszcie;-)))



Teraz, gdy piszę tego posta sama doliczyłam się, że na kalendarzu brakuje kilku woreczków. Mam je wszystkie zrobione, później dowieszę. To zdjęcie było robione wcześniej i wyszło najwyraźniej;-)
Kalendarz wisi w przedpokoju i trudno mi było tak ustawić się by cały zmieścił się w kadrze.



Uważam,że tegoroczne zobowiązanie SALowe wypełniłam.

Zaraz siadam do maszyny i kończę choinkę,którą wyszywałyśmy w zeszłym roku. Dla mnie SAL 2009 jeszcze trwa;-)))

9 komentarzy: