piątek, 22 października 2010

Dylematy, dylematy...

Ja już się przywitałam na początku zabawy, już miałam wybrany wzór, już kombinowałam z materiałami, ale...
Z każdym dniem coraz więcej wzorków i pomysłów wpada w oko - wiadomo, że tematyka świąt Bożego Narodzenia jest szczególnie bogata.
I z każdym dniem coraz większe rozterki - na co się zdecydować?
W ubiegłym roku choinka, w tym roku już zaczęłam popularne w sieci bombki (w innej zabawie forumowej).
Daję sobie jeszcze kilka dni do namysłu, połączonego z wielką przyjemnością marnotrawienia (?) czasu na oglądaniu.
Rozgrzeszam się z tego, bo nie będzie to oglądanie bezproduktywne, ale pomocne w wyborze.
Z pozdrowieniami dla wszystkich uczestniczek zabawy:)

4 komentarze:

  1. Podobną masochistyczną przyjemność mam wybierając tkaniny - wiem, że z większości będę musiała zrezygnować, ale jaka to przyjemność oglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak ja też mam takie dylematy, a czas płynie:)))

    OdpowiedzUsuń
  3. Madziu - Przyjemność do czasu, bo szczególnie przy zakupach, zamienia się czasami w złość (nie wszystko można kupić)
    Elu - no właśnie, czas płynie, na coś trzeba będzie się w końcu zdecydować.

    OdpowiedzUsuń
  4. Najgorzej podjąc decyzję. Też tak miałam.

    OdpowiedzUsuń