wtorek, 26 października 2010

Wtorek pierwszy!

Ufff, udało mi się dotrzymać obietnicy i codziennie postawić kilka lub kilkanaście krzyżyków. Tempo żółwie lub zgoła ślimacze, ale nic na to nie poradzę, mam na warsztacie kilka prac i SAL chwilowo musi dać pierwszeństwo zobowiązaniom wcześniejszym. Ale idzie, idzie! Jak obiecałam, we wtorek wieczorem zamieszczam zdjęcie kolejnego etapu pracy. Kto się dobrze przyjrzy, najlepiej przez lupę, ten dostrzeże, że przybyło kilka pasemek jasnej czerwieni oraz dosłownie kilkanaście plamek niebieskiego.

Poprzedni stan:




Obecny stan:

11 komentarzy:

  1. Postęp zdecydowanie jest. Po tym jak poszatkowałaś kanwę, wnioskuję, że to naprawdę duża praca. I intrygująca... :-)
    Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też widzę wyraźny postęp, w przeciwieństwie do mojego SALa to milowy krok naprzód :))))

    OdpowiedzUsuń
  3. No to idziemy równo :))) U mnie też są postępy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Lilka, wg opisu jest to wyszywania na 60 godzin, gdybym co dzień poświęciła mu godzinę, to na Święta akurat bym zdążyła ;)

    Krzysia, podnosisz mnie na duchu, bo myślałam, że tylko ja go widzę :)

    Jolcia, to wzajemnie trzymamy za siebie kciuki!

    OdpowiedzUsuń
  5. Musiałam powrócić do Twojego wcześniejszego posta bo w pierwszej chwili nie mogłam rozpoznać Twojego twórczego zamysłu. Anioł ! Rozumiem, że w czerwonej sukience :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Anioł, w sukience między innymi czerwonej :D

    OdpowiedzUsuń
  7. 60 godzin, jak to liczysz? Może ja sobie jakoś przeliczę moje prace. Serio pytam.

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja nie wiem, to "wycena" producenta

    OdpowiedzUsuń
  9. Najważniejsze, że postę jest. Jak się uporasz z innymi pracami to pójdzie szybciej. A poza tym do świąt na szczęście jeszcze trochę czasu zostało.

    OdpowiedzUsuń
  10. Właśnie niedawno, zastanawiałam się czy jest jakiś wzór,algorytm ;)) na obliczenie czasu przesiedzianego na projektem. Przyznam się, że bywało, że wyszywałam ze stoperem np takiego "bibliotekarza" wyszywałam prawie bite 160 godzin.

    OdpowiedzUsuń