Krzyżykowanie poszło błyskawicznie. Dzień po ostatnim wpisie brakowało dosłownie kilku, kilkunastu krzyżyków, ale musiałam na pewien czas odłożyć SALa, żeby wywiązać się z zobowiązań. Wczoraj z niesamowitą radością znowu wzięłam choinkę na tamborek.
Powycinałam już nawet trochę dziur, w tym jedną nadprogramową ;) troszkę poprzęsełkowałam, umocowałam kilka koralików. O ile xxx na tak drobnym lnie nie sprawiają mi trudności, nawet jeśli niedowidzę to robię je intuicyjnie to z hardangerem mam mały problem. Prawie każdy ścieg płaski muszę sprawdzać, nitki lnu są cieniutkie i jak to len- różnej grubości. Trochę się bałam wycinania i ściegów ażurowych, ale poza jedną małą pomyłką, a raczej zapomnieniem, nie jest źle.
O tym jednak następnym razem, chyba, że św. Admin zabroni pokazywania hardangera ;)
JA CIĘ W MORDE !!!! Tej Pani powinniśmy od razu podziękować za udział w programie !!! Kryśka !! idź soie KYSZZZZZ
OdpowiedzUsuńBoska, śliczna !!!!!!!!!!!!!!!!!
ps. mówiłam,że pier.... dostaniesz z hardangerem na 35, MÓWIŁAM !!! Buziaki i nie pokazuj się bez niej u mnie !!!
Ja mam nadzieję, że kolejny etap hardangerowy też tu pokażesz!!! No cuuuuuudooooo!!!
OdpowiedzUsuńno nie wiem, nie wiem. Taka ładna ta choina że chyba jednak wyrzucę: za wpędzanie nas w kompleksy!
OdpowiedzUsuńZ drugiej strony musimy wiedzieć jak wygląda ideał aby wiedzieć w którą stronę podążać. To jednak zostawię wzorzec.
Krzysiu, proszę o więcej :)
Marta, na szczęście nie dostałam tego na p ;)a ażurki są cudne, takie drobniutkie, więc wcale nie żałuję, że Ciebie nie posłuchałam :)))
OdpowiedzUsuńTe girlandy są przepiękne!
OdpowiedzUsuńCudo, cudo, cudo.......
OdpowiedzUsuńide szukac szczeki...gdzies sie turla po glebie
OdpowiedzUsuńcudo..
Jeeeeeeny, cudowna!
OdpowiedzUsuńPrzepiękna! A jak jeszcze ażurki dojdą...
OdpowiedzUsuńRewelacyjna!!!! Brak słów!!!! Mistrzostwo!!!!)
OdpowiedzUsuńZachwycająca, aż trudno oczy oderwać - na tym etapie, a co będzie, gdy pokażesz skończoną???
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Cudeńko ....
OdpowiedzUsuń