A więc 49 dni wyszywania już za mną. Zaczęłam od tego:
Tydzień temu było tak:
A dziś jest tak:
Nie wiem, czy też widzicie postęp, ja widzę i mnie to cieszy. Cieszy mnie też, że ktoś rozpoznał co to za wzór. Maigwen, Marita, Asia, jesteście nieocenione! Dziękuję za Wasze komentarze!
Specjalnie dla Was zbliżenie główki:
Piękny ten obrazek Madziu i oczywiście widać postępy:)
OdpowiedzUsuńtylko ślepy by nie zauważył postępów! Żeby tak w moim tryptyku chciało przybywać... ale krasnoludki zastrajkowały.
OdpowiedzUsuńNo proszę!!! Dajesz radę Kochana, a co do koralików i metali. i takich tam, to właśnie jest najfajniejsze, że nie ma ich w Polsce !!! Dzięki temu nasze hafty są niepowtarzalne i często ładniejsze niż oryg. BUZIOLE .. i pamiętaj ja czekam na finisz
OdpowiedzUsuńJak się cieszę, że ktoś tu jednak zagląda :) Dla Was warto się starać :)
OdpowiedzUsuńNabrałaś tempa:))) A główka śliczna z tymi loczkami...
OdpowiedzUsuńBędzie cudny!!!!!!
OdpowiedzUsuńAleż będzie cudo!!!
OdpowiedzUsuńJaka perfekcja! Podziwiam :)
Na pewno zdążysz :)
Pozdrawiam ciepło.
Zwariuję z radości jak go skończę ;) Ten kok tak mnie kusił, że musiałam go zrobić poza kolejnością. A dziś pocztą doszły do mnie nici Reflecta, aaaaavch już się nie mogę doczekać ich wykorzystania!
OdpowiedzUsuńDziękuję za doping, jesteście cudowne!