Wyrobiłam się przed wigilią tylko nie sfociłam, ale ale już jest foto i tak się prezentuje mój trzeci wyszywanek.
Tę bombkę robiło się o wiele gorzej niż poprzednią, jakiś taki wzór nieprzypadający do serca po prostu. Więc w przyszłym roku jeśli będę kończyła bombiasty komplet skorzystam z tego poprzedniego wzoru.
Także ze swojej strony uważam SAL`a Świątecznego AD. 2010 za zamkniętego :)
Aniu uściski za to miejsce i motywację i radość :)
M.
Cudowny, delikatny haft!
OdpowiedzUsuńMadziulka, piękna jest !!!Czasami wzór mówi do mnie ... jestem prosty i łatwy
OdpowiedzUsuńa w trakcie roboty dodaje .... żartowałem ;-)
Śliczna, bardzo delikatna i w moich kolorach :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna kompozycja kolorów !!!
OdpowiedzUsuńJakie cudne pastelki!! Prześliczna bombka:)
OdpowiedzUsuńCudna bombka :)i te pastele, normalnie piękne!
OdpowiedzUsuń