Drogie Uczestniczki, Czytelniczki i Komentatorki.
Jest początek, jest też koniec. Nieubłaganie wraz z Wigilią 2010 nadszedł finał naszej zabawy. Już drugi raz razem wyszywałyśmy :)
Pozwoliłam sobie w celach ewaluacyjnych na zrobienie użytku z autorskich zdjęć Uczestniczek (mam nadzieję że potraktujecie to z wyrozumiałością - nie ma tu celu marketingowego). Brawa i gratulacje należą się Autorkom poniższych prac. Za realizację planów w 100% a i nawet w 200 i więcej %!
Spójrzcie ile piękna powstało na świecie dzięki Waszym zamierzeniom, determinacji i talentom!
Wiem, że nie wszystkie plany zostały zrealizowane - jak w życiu: są priorytety, zmiany zamiarów, wydarzenia których nie jesteśmy w stanie przewidzieć zaczynając projekt. Ja to rozumiem i mam nadzieję że jeśli nie po Świętach 2010 to może w przyszłym roku ukończycie prace tegoroczne! Myślę że to bardzo, bardzo realne: bo może w ogóle te prace z założenia miały być dwuletnie (w końcu to też projekt!) ?
Tak jak kilka choinek z ubiegłego roku które dzięki zabawie ujrzały końcowe światło dzienne w roku Pańskim 2010 - ukończenie każdej z nich cieszy.
Kilka prac zostało do ukończenia - nie ma problemu: trzeba je skończyć i opublikować. Blog pozostaje otwarty dla nowych postów. Zachęcam do pisania i pokazywania zdjęć.
A teraz już życzę Wam wesołych, spokojnych i ciepłych Świąt Bożego Narodzenia oraz wszelkiej pomyślności w 2011 roku!
Pozdrawiam,
Ania
Aniu dziękuję za zabawę :) To niesamowita motywacja być w gronie pozytywnie krzyżykowo zakręconych. Dzięki temu z planów których nie było na świąteczne xxx wyszły trzy hafciki (tak tak druga bobmka została skończona 22 ale nie miałam jak jej sfocić - dzisiaj pewnie wstawię).
OdpowiedzUsuńAniu uściski i dobrych świąt życzę :)
Dziękuję za prace jaka dla nas no i oczywiście dla własnej zabawy wykonałaś;-)))
OdpowiedzUsuńDzięki SAL 2010 dokończyłam pracę zeszłoroczną;-)
Wesołych Świąt wszystkim!!!
Jeżeli umiecie odpocznijcie od krzyzyków;-)
Aniu, dziękuję za możliwość wzięcia udziału w zabawie. Niestety - mnie się nie udało. Jeszcze kilka dni i ukończę skarpeciorę dla Synka. Oczywiście opublikuję, bo jakby inaczej.
OdpowiedzUsuńWesołych świąt
Świetnie się bawiłam!!!!
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!!!!
Aniu, dzieki za zabawe. W nastepnym roku zapisze sie z mila checia.
OdpowiedzUsuńA w tym tygodniu na pewno pokaze co mi sie nasuplalo. Przepraszam za spoznienie, ale jakos tak wyszlo.
Wesolych Swiat!
Aniu, dziękuję za świetny pomysł na zabawę. Ja również czekam na przyszłoroczny sal. Dzięki Wam wszystkim zostałam zmotywowana aby wreszcie wyhaftować coś dla swojego domu. :) I chciałabym aby haftowanie obrazka świątecznego stało się tradycją mojej rodziny. :) W związku z tym albo muszę postarać się o córkę albo (jak tylko Antoś podrośnie) nauczę synka haftować.
OdpowiedzUsuńAniu - dziękuję za zabawę.
OdpowiedzUsuńNależę do tej grupki ze zmienionymi priorytetami - u mnie świąteczny SAL nadal trwa.
Haftuję w krótkich wolnych chwilach i jest to dla mnie bardzo ważna chwila wytchnienia.
Oczywiście, jak skończę, również pokażę swój projekt.
Pozdrawiam serdecznie
ANIA stokrotne dzięki za cudną zabawę, we wspaniałym gronie.
OdpowiedzUsuńPatrząc na dość pokaźny zbiór prac dokończonych i tych prawie.... stwierdzam że my zdolne kobiety jesteśmy.
Pozdrawiam wszystkie uczestniczki zabawy i do zobaczenia w SAL 2011
Wow, naprawdę sporo tych ukończonych prac - dopingują mnie do ukończenia moich bałwanków:))
OdpowiedzUsuńGratulacje i wielkie brawa dla wszystkich "ukończonych":)))