Raw Linen 32ct Belfast, DMC 3865 (xxx) & Anchor 905 (backstitch)
Jachna wiedziała i dziękuję Ci Aguś za dyskrecję :)
Jestem ostatnio fanką schematów Picoti Picota: miłość to okrutna i nieprzebrana.
Obrazki mają wszystko: prostotę, sielskość, anielskość, len i biel. Wszystko co lubię i kocham!
Na pewno popełnię jeszcze nie jeden schemat tej firmy. Oni mają cudne KURY ;)
To Miasteczko powędruje w ręce szczególne.
Dla mnie SAL jako Uczestnika już skończył. Mam już z roku 2010 dwa obrazki Świąteczne: Choinkę UB i teraz Miasteczko PP.
Pozostaję z Wami jako Moderator, Administrator, Doradca, FAQ, Książka Skarg i Wniosków etc.
Sprawiacie mi mnóstwo przyjemności tym że z taką ochotą się tu bawicie, publikujecie postępy. Ściskam Was wirtualnie Dziewczyny :)
Śliczności, gratuluję wspaniałego wyboru i pięknej jego realizacji :)
OdpowiedzUsuńzuch dziewczyna!!! Ja szepnę że też skończyłam :) ale wrzucę pewnie za kilka dni
OdpowiedzUsuńPatrząc na ten obrazek też mam do zakochania jeden krok...
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygląda.
I już skończony, a niektórzy (czyt. ja) nadal nie mogą się zdecydować na wzór.
Też podobają mi się te obrazki, a kury chyba najbardziej ;-).
OdpowiedzUsuńAniu piękny! Ja tak Was podglądam i podglądam i coraz większa zazdrość mnie zżera! Też tak chcę! Czasu nie mam za grosz, ale wczoraj przeglądałam tęsknie swoje wzory i znalazłam taki piękny wianuszek... Mogę jeszcze do Was dołaczyć, czy juz za późno?... Nie twierdzę, że zdążę, ale bardzo bym chciala spróbować...
OdpowiedzUsuńPlease, please, please!
Aniu,cudo stworzylas :) Bije od tego haftu swiatecznym zapachem , urokliwy bardzo,az chce sie juz te Swieta :)
OdpowiedzUsuńBrawo:)
Poz.Dana / ta od ciasta sloikowego :) /
Piękna praca. Z każdym słowem Twym się zgadzam w kwestii miłości firmowej. I kury tez kocham po uszu szczyt!
OdpowiedzUsuńSzczęściara jesteś, że już pozaukończałaś!
obrazeczek jest pzrecudny w swej prostocie
OdpowiedzUsuńjestem zauroczona
gratuluje ukonczenia SAL-u i bardzo ci dziekuje za jego organizace
Oj, faktycznie cudowny w swej prostocie. Na len idealny. Ale się pospieszyłaś :-) Błyskawicznie to zrobiłaś :-)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny obrazek. Prosty a ile w nim uroku...
OdpowiedzUsuńPrzeczytałam Twój post i... poleciałam kury oglądać... Masz rację! Zjawiskowe są, tak jak i inne projekty...
Przecudny haft - świątecznie magiczny! Gratuluję ukończenia SALu (nie korci Cię, żeby coś jeszcze dobrać?)
OdpowiedzUsuńpięknie wyszło!
OdpowiedzUsuńale reklamację chciałam zgłosić...Prezentonosza nie ma !!! to jak to tak ?
chyba, że on już przez komin przeleciał i zajada się ciachami z mlekiem popijanym ;)
Gratuluję ukończenia! Obrazek przecudny, cały urok tkwi właśnie w tej prostocie! A kotki na dachach - słodkie...!
OdpowiedzUsuńTo co następne?:)
Śliczny! A ja jeszcze na starcie jestem :(
OdpowiedzUsuńW prostocie zawsze kryje się prawdziwe piękno.Cudny obrazek!!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam, podziwiam, pomacałabym, pozdrawiam i całuję :D :***
OdpowiedzUsuńPiękny zimowy widoczek !!! Zapomniałam o Twojej przecudnej urody choince UB, marzę o niej , ale nie tego roku, jeszcze nie.
OdpowiedzUsuńDla niekórych SAL się skończył zanim się naprawdę zaczął :(
Aniu, nie znałam wcześniej wzorów tej firmy, ale teraz kocham je normalnie :)
OdpowiedzUsuńCudności wyszły :)
Obrazek jest PRZECUDNY! Ta kolorystyka bardzo mi się podoba. Marzenie - mieć coś takiego w domu... Może kiedyś...
OdpowiedzUsuńTwój obrazek podbił moje serce. Jest piękny.
OdpowiedzUsuńProściutki i uroczy :) i z kotkiem na dachu! Zakochałam się :)))
OdpowiedzUsuń