piątek, 29 października 2010

Pierwszy aniołek i kartka

Skończyłam pierwszy hafcik! Nie mogłam oprzeć się pokusie i szybko go wyprałam, wyprasowałam, podkleiłam flizeliną i wsunęłam w ramkę. Po prostu MUSIAŁAM sprawdzić jak to będzie wyglądało! A wygląda tak:



W zeszłym roku nakupiłam na poświątecznej wyprzedaży masę takich składanych kartek z okienkiem, w które wsuwa się zdjęcie właśnie z zamiarem wykorzystania ich na kartki świąteczne. Teraz już jasne dlaczego zdecydowałam się na zielone śnieżynki. Na zdjęciu poniżej jakby nieco błyszczały w świetle lampy:



O! I właśnie zauważyłam, że opuściłam kilka krzyżyków...

Na fali entuzjazmu zaczęłam kolejny haft (ma ich być sześć), który w chwili obecnej wygląda tak:




I wiem już na pewno, że jeszcze tylko ten jeden będzie nitką metaliczną - nie potrafię sobie z nią poradzić, bardzo źle mi się nią wyszywa, a przecież ta praca to ma być przyjemność, prawda?
Efekt może nie będzie taki, jakiego bym sobie życzyła, ale trudno.

Skończyłam też pierwszego aniołka:



Dodałam mu oczęta i uśmiechniętą buźkę, bo zbyt smętnie wyglądał bez twarzy. Nici zostało mi sporo, więc aniołek zostanie sklonowany. Ramka w komplecie była jedna, ale już wymyśliłam sobie zamiennik.

A propos ramki - takiego dziadostwa jeszcze nie widziałam. Wyobraźcie sobie, że nia ma jak docisnąć od tyłu haftu i kartonika, żadnego zaczepu, jedynie dwie, maleńkia na milimetr wypustki, które nieczego nie trzymają. Póki co obrazek trzyma się w tej ramce na słowo honoru, albo siłą mojej woli - jak kto woli.

9 komentarzy:

  1. Ale za to jak kolorystycznie ŚLICZNE to jest!

    OdpowiedzUsuń
  2. brawo, brawo za pierwsze ukończenia! Śliczniusie są te gwiazdeczki. Kartki zapowiadają się być piękne!
    Mnie tez czeka batalia z z nicią metalizowana i jakiś odrzut czuję. Na Twoje zmagania miło popatrzeć!

    OdpowiedzUsuń
  3. Ale się wszyscy spieszą! Tu już jedna praca oprawiona! Super!

    OdpowiedzUsuń
  4. GRATULUJĘ! Super że już mamy ukończone prace :) Dowód na to że wspólne wyszywanie mobilizuje :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Oj... to może zamiast komentować powinnam igłę chwycić :-)
    Mordęga z tą nitką straszna, ale jaki efekt!

    OdpowiedzUsuń
  6. Słodziutki ten aniołek :)
    Gwiazdki śliczne, a że nitka trudna, to tym bardziej śliczne gwiazdki :)
    Mam kilka podobnych gwiazdek (schematów), ale nie wiem czy bedę wyszywać je w tym roku :)
    Co rusz zmieniają mi się plany :)))
    Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  7. Gratuluję! Piękne prace:)
    Spróbuj może podkleić ramkę taśmą klejącą dwustronna, powinno chwycić.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziewczyny, dopiero co Halloween było a Wy już świąteczne hafciki macie skończone ???

    OdpowiedzUsuń
  9. Dziękuję za przemiłe słowa.

    Postanowiłam dać jeszcze jedną szansę nitce metalizowanej, ale tym razem pojedynczej (niepodwójnej) - zobaczymy co z tego wyjdzie.

    Chyba przerobię też obrazek z aniołkiem na coś innego i problem z ramką będzie z głowy.

    OdpowiedzUsuń