Pogoniłam swoje bombeczki jak nic. No tak szybko to ja jeszcze nic nie wyszywałam ;o)
Moze to dlatego, ze tylko jeden kolorek fioletu plus 2 metalizowane???
Na początek skończyłam esy floresy
Poźniej powstała sniezynka fioletowo-metalizowana
Następna w kolejności była bombka, której sztyfcik zrobiłam tez niteczką metalizowaną
Troszkę widać tą nitkę metalizowaną, ale nie wiem czy dla was tez trudno jest zrobić zdjęcie aby pokazać ten urok niteczki świecącej???
No i teraz całość
Tak sobie myślę, ze trzeba chyba czekać na piękne słoneczko aby było widać prawdziwy kolor bo nawet fiolet wygląda teraz na zdjęciu szaro :O(
Teraz lecę dalej wyszywać- kolejna bombka przede mną :O)
Ale pędzisz z robótką. w takim tempie to zdążysz jeszcze coś innego wyszyć;-)
OdpowiedzUsuńPieknie :) Swiatla zdecydowanie potrzeba by bylo widac ten wspanialy efekt :) Ale wyobraznia dziala i ja wiem jakie to sliczne :)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
Zabójcze tempo!!
OdpowiedzUsuńale masz tempo!!!
OdpowiedzUsuńśliczne esy floresy i już nawet bomka jest:)
No proszę! Piękne bombki :) Miałam je początkowo w planie. Na lnie ecru. Nićmi .... fioletowymi.
OdpowiedzUsuńKibicuję bo podobne do "moich" niedoszłych bombek są :)
Kasiulek, Ty chyba masz motorek i w ręku, nie tylko w garażu :)))))
OdpowiedzUsuńAle masz tempo!
OdpowiedzUsuńTe bombki bardzo mi się podobają i jestem bardzo ciekawa tych kombinacji z muliną zwykłą i metalizowaną. Efekt będzie cudny.
Kaska wez ty troche zwolnij bo juz mnie doganiasz a jakby nie bylo ja juz dwa tygodnie je haftuje
OdpowiedzUsuńKrzysia o widzisz to ja mam teraz dwa motorki!!! Jak się niektórym powodzi, co???
OdpowiedzUsuńMamuśka już zwalniam zwalniam, bo muszę nowy projekt szybciutko skończyć ślubny taki. Także kobietko masz czas to mnie gońńńńńńńń!!!!!
Mam coraz większą ochotę na takie bombki!
OdpowiedzUsuńPiękny projekt. Czy mogłabym się się uśmiechnąć o niego... może w ramach wymiany. Mam w posiadaniu "trochę" schematów. Chociażby świąteczne.
OdpowiedzUsuń