Dziękuję Aploch za zaproszenie mnie do Waszego grona.
Serdecznie witam wszystkich pozytywnie zakręconych robótkami :)
Miło znaleźć się w tak sympatycznym gronie.
Trafiłam tu z... nawet nie wiem już, z którego blogu - na tak wielu odwiedzanych widziałam bannerek - Świąteczny SAL 2010.
Jak trafiłam, to pooglądałam Wasze propozycje i początki robótek, i nie mogłam oprzeć się chęci bycia z Wami tu i teraz :)
Pewnie wykonam kilka prac związanych z tematyką świąteczną, ale jeden obrazek leży i czeka już kilka lat, by go wyszyć.
Jest to obrazek z kominkiem - zawsze marzyłam o małym domku i pokoju z kominkiem.
Domku nie będzie, ale marzenie o kominku spełni się choć w tym obrazku.
Jestem tu po raz pierwszy - w zeszłym roku nie mogłam.
Muszę tylko nauczyć się poruszania po tym blogu i dodawania zdjęć.
Mam nadzieję, że nie jest to takie trudne - zresztą lubię wyzwania :)
No to zaczynam!
Witaj Splociku! Cieszę się bardzo, że dołączyłaś - brakowało tu Ciebie!
OdpowiedzUsuńWitaj, miło Cię tutaj widzieć:-).
OdpowiedzUsuńA ja dopiero teraz przeczytałam Twój mail :(|Ale dobrze, że Ci się udało, BARDZO się cieszę!
OdpowiedzUsuńSplociku... ciekawa jestem tego przytulnego i ciepłego domku z kominkiem.
OdpowiedzUsuń"Domku nie będzie, ale marzenie o kominku spełni się choć w tym obrazku"
OdpowiedzUsuńHej, hej! Więcej optymizmu :) Na wszystko jest czas i pora. Teraz kominek, potem domek i kominek :)
I ja cieszę się, że jestem tutaj z Wami :)))
OdpowiedzUsuńJolcia - już następny post chyba zaspokaja Twoją ciekawość :)
Aploch - dziękuję za nutkę optymizmu :)
Musiałabym wygroć w COTO, aby spełnić te marzenia, ale kto wie???
Pozdrawiam ciepło.