jest, jest, jest :) pierwsze serduszko gotowe, no prawie gotowe bo jeszcze trzeba zszyć, wypchać i udekorować i powiesić na choince ale powolutku, powolutku
nawet jeśli to będzie jedyne serduszko które zrobię to i tak będzie to sukces ;-)
Aniu bardzo Ci dziękuję za zaproszenie.
wyszywam na drobnej kanwie - chyba dwudziestce ecru - wyszywam atłaskiem (jedną niteczką) bo nie mogę znaleźć czerwonej muliny ale efekt mi się podoba. może ten atłasek ciut za gruby jest ale przynajmniej zawijaski są widoczne :D
cudne
OdpowiedzUsuńcwekam na uszyte i wypchane
do swiat to ty zdazysz mase takich serduszek natworzyc
Śliczne Reniu !!!
OdpowiedzUsuńEkspresowo wyszyłaś ???
Mam Ci wysłać muliny czerwonej - naszej zabytkowej?
Tereniu ja gdzieś mam tą czerwoną tylko nie pamiętam gdzie :))) ale spoko, atłasków mam pod dostatkiem - na pewno mi wystarczą :)
OdpowiedzUsuńNO pięknie... pięknie Renulku!
OdpowiedzUsuńProszę jakie tempo! Renulku, w tym roku to planujesz chyba całą choinkę obwiesić serduszkami :D
OdpowiedzUsuńo ja cieee jakie tempo, ja na razie kota RRowego muszę ...
OdpowiedzUsuńŚliczne serduszka. Do świąt to narobisz setki i będzie śliczna choinka serduszkowa.
OdpowiedzUsuńto mnie Reniu zaskoczyłaś, bo ja pewna byłam, że to będzie panelek z serduszkami (taki jak na zdjęciu) a tu śliczne zawieszki powstają !!! czekam więc z niecierpliwością na pierwsze wypchane :)
OdpowiedzUsuńsuper wychodzi, jak będzie serduszko wypchane to dopiero będzie efekt! Ale się sprężyłaś! ja dopiero szukam ubiegłorocznego wzoru...
OdpowiedzUsuń