Myślałam, że będzie gorzej, ale jakoś udało się!
Skończyłam wyszywać mój obrazek.
Zrobiłam nawet więcej, niż zakładał schemat i legenda, bo odnowiłam kominek :)
Biały, wydał mi się taki smutny i zimny mimo ciepłego ognia, więc "okleiłam" go piaskowcem.
Przy okazji cyferblat zegara też zmienił kolor - dopasowany został do koloru kominka :)
To właśnie jestem ja - zaczynałam wyszywać z postanowieniem, że zrobię to ściśle według oryginału, a w efekcie dorzuciłam swoje trzy grosze :)))
Myślę, że obrazek na tym nie ucierpiał.
Teraz pozostało mi tylko przygotować wyszywankę i ramkę do ostatecznego wykończenia pracy.
Ponieważ ramka jest stara i wymaga odnowienia, oprawiony obrazek pokażę gdy tylko będzie to możliwe.
Bardzo dziękuję Wam za sympatyczne przyjęcie do swego grona i miłe komentarze na temat postępów mojego wyszywania.
Jesteście wspaniałe i kochane!
tadam!!!!!! gratulacje i mamy piękny obrazek!
OdpowiedzUsuńMadziula - dziękuję :))) Nie obyło się bez małych problemów i prucia, ale jest i jestem zadowolona, że go mam :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło.
Obrazek jest prześliczny, nie dziwię się, że Cię zauroczył! Wyszedł pięknie, gratuluję i zazdroszczę
OdpowiedzUsuńja rowniez gratuluje ukonczenia pracy,obrazek wyszedl super:))zauroczyl mnie
OdpowiedzUsuńPiękny !!!!
OdpowiedzUsuńUsiadłoby się w takim fotelu przy kominku i pachnącej choince.
OdpowiedzUsuńPrzepiękny ,prawdziwie świąteczny i taki ciepły obrazek!
OdpowiedzUsuńAneladgam - dziękuję :) Zawsze tak jest, że obrazek musi zauroczyć, by chciało się go wyszyć - chyba też tak masz :)
OdpowiedzUsuńNie zazdrość, bo Ty też skończysz swój piękny obrazek - podglądam :))
Asia - dziękuję :) Nic straconego - możesz go także wyszyć, jeśli masz chwilkę czasu :)) Mnie zaś zauroczyło Twoje zimowe serduszko :)
Blasiuk - dziękuję :)
Krzysia - oj, usiadłoby się...
Pozdrawiam ciepło.
I to jest właśnie najfajniejsze, takie dopasowanie obrazka do siebie!
OdpowiedzUsuńTakie ciepło płynie z Twojej pracy!
Ciekawa jestem też oprawy:)
Splociku, wyszedł piękny, nastojowy obrazek!
OdpowiedzUsuńI dobrze, żepozmieniałaś - teraz jest TWóJ, niepowtarzalny...
Motylek
Ann_margaret - dziękuję :) Jeśli tylko mogę, to zawsze coś zmienię, dodam do wyszywanego obrazka, by był taki trochę mój :))
OdpowiedzUsuńMotylku - dziękuję :) Wiesz, ża ja często coś zmieniam nie tylko w haftach, ale też w dzianinie :)))
Pozdrawiam ciepło.