obrazek robię. Troszkę niespodziankowy. Ponieważ zimowy, świąteczny, tematyczny, zamieszczam go na Sal-u. Robiony za dnia. Materiał na pracę podstawową przygotowany. Robiony będzie po ciemnicy. Kanwa sztucznego światła się nie boi. Co innego płótno. Na dodatek płótno pierwszy raz w użyciu w karierze hafciarskiej. Póki co jestem zauroczona tą materią! I fragment "cuda"...:
Prezentuje się świetnie, cieniowana nitka, len... ciekawe co to będzie ???
OdpowiedzUsuńCoś w krateczkę, w kwiatki, w gwiazdki? Na razie wygląda jak wróbelek na bucie :)
OdpowiedzUsuńintrygujaco sie zapowiada
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie... co to będzie, co to będzie?
OdpowiedzUsuńMistrzyni w budowaniu ciekawosci :) Wyglada zimowo i fajnie ,czekam na kolejna odslone :)
OdpowiedzUsuńPoz.Dana
...intrygująco :)
OdpowiedzUsuńnooo....ciekawe....i juz sie fajnie prezentuje :)
OdpowiedzUsuńKolory zapowiadają coś wspaniałego:)
OdpowiedzUsuńKanwa może nie boi cię sztucznego światła, ale kolorki niektórych jasnych mulin zlewają się z tłem kanwy - to jest męczące.
OdpowiedzUsuńCo wyszywasz?
Osadę nocną porą, pogrążoną w śnieżycy?
Ależ tajemniczy hafcik!
Pozdrawiam ciepło.
Ulciu, Ty jak zawsze tajemnicza jesteś :-)
OdpowiedzUsuńzapowiada się ciekawie, cieniowanie:) z niecierpliwością czekam na kolejną odsłonę!!
OdpowiedzUsuńIntrygujące... prezentuje się ładnie... czekam na dalszy ciąg, bardzo jestem ciekawa.
OdpowiedzUsuń